Budowa domu to trochę jak jazda na rollercoasterze. Najpierw ekscytacja, potem nagły zjazd w dół, później zakręt, którego się nie spodziewałeś, a na końcu i tak wysiadasz z szerokim uśmiechem. To moment, w którym każdy inwestor przynajmniej raz ma ochotę uciec i porzucić dom w budowie. Ale da się przejść tę drogę z mniejszą ilością …


